Kategoria: Logopeda

Czy zaburzenia mowy są dziedziczne?

Bardzo często obserwujemy, że dziecko wymawia dane głoski podobnie jak rodzic. Jest to związane ze zjawiskiem naśladownictwa. Dotyczy to nie tylko artykułowania dźwięków, ale również tempa mowy, sposobu wypowiadania się czy akcentu. Warto zatem zadbać o poprawną wymowę, aby nasza pociecha, przechodząc najintensywniejszy etap rozwoju mowy, miała dobre wzorce i odpowiednio z nich korzystała.
Dziecko naśladuje nie tylko rodziców. Zdarza się, że złe wzorce przejmuje również od dziadków, kolegów.
Tym, co może dziecko odziedziczyć są natomiast pewne cechy, które mogą mieć wpływ na pewne zaburzenia mowy, mianowicie nieprawidłowości w budowie narządów mowy czy problemy ze słuchem.
Podobnie sytuacja ma miejsce w przypadku jąkania. Odziedziczyć można pewne cechy w postaci chwiejnego układu nerwowego i słabej odporności psychicznej a to może przełożyć się na powstanie niepłynności w mówieniu.
Zaburzenia, które niestety często są dziedziczone dotyczą zaś prostego opóźnienia mowy (około 30 procent). Dlatego w takiej sytuacji warto zapytać swoich rodziców o to, jak przebiegał rozwój ich mowy w dzieciństwie.
Marta Mierzwa – Gałkowska

Nowe ćwiczenia łatwe do zrobienia

Szanowni Rodzice, w tym jakże trudnym dla wszystkich czasie starajmy się chociaż na chwilę oderwać się od szarej rzeczywistości. Zachęcam do wspólnej zabawy i nauki. Przygotowane dla naszych przedszkolaków ćwiczenia logopedyczne na pewno okażą się świetnym pomysłem na spędzenie wolnego czasu w efektywny sposób. A oto one, spróbujcie, bo warto!!!
1. Wyścig samochodów, czyli LOGOPEDYCZNA FORMUŁA 1 (ułóżcie waciki w dwóch szeregach, ustalcie, gdzie jest meta i rozpocznie wyścig, dmuchając i oddechem przesuwając waciki na poszczególnych torach).
2. Czarodziejski płomień – dmuchajcie na zapaloną świeczkę, ale tak, aby płomień nie zgasł, ale wyginał się!
3. Kolorowe sznureczki – dmuchajcie na wiszące na sznurkach waciki, kuleczki, papierki – tylko do Was należy wybór, co do sznureczków przyczepicie!
4. LOGOPEDYCZNY DŹWIG BOBA BUDOWNICZEGO (przenosimy kolorowe waciki z jednej budowy na drugą za pomocą kolorowej słomki).
5. MAGICZNY OLÓWEK – (utrzymujemy ołówek między nosem a górną wargą).
6. ZNIKAJĄCY PALUSZEK – zjadamy paluszki bez użycia rąk, pracuje tylko nasza buzia.
7. WIOSENNY KRÓLICZEK – naśladujemy króliczka, unosząc wargi górne tak, aby było widać zęby.
8. CHRAPIĄCY MIŚ – chrapanie na wdechu i wydechu.
9. CHORY KOTEK – kasłanie z wysuniętym na zewnątrz językiem.
10. LALA ALA – powtarzanie sylaby „la” przy otwartej buzi.
Ta „dziesiątka” proponowanych ćwiczeń może się okazać ciekawą zabawą. Drogie Dzieci, pracujcie, ćwiczcie języczek, a jak już się zobaczymy, na pewno będę z Was dumna, że tak wiele zrobiłyście w domowym zaciszu. Jestem pewna, że wszystkim się uda poprawić wymowę.
Specjalnie dla Was powstaną logopedyczne filmiki. Już niedługo będziecie mogły je obejrzeć i pracować razem ze mną. Pozdrawiam Wszystkich. Marta Mierzwa – Gałkowska

Zanim zacznie bez problemu mówić…

Każde dziecko jest indywidualną jednostką, która wraz z rozwojem psychoruchowym nabiera także kompetencji językowych. Należy jednak pamiętać, że bez stymulacji rozwój mowy może być zakłócony a to najczęściej skutkuje opóźnionym rozwojem mowy a w przyszłości także występowaniem rozmaitych wad wymowy. Jaka powinna być zatem stymulacja, aby była jak najbardziej efektywna i korzystna. Rodzicu, pamiętaj, aby:
– mówić do dziecka , czyli opowiadaj o wykonywanych czynnościach, opisuj otaczający świat,
– czytaj dziecku, pokazuj obrazki, wyjaśniaj, tłumacz,
– śpiewaj,
– naśladuj odgłosy,
– baw się z dzieckiem w gimnastykę buzi,
– chwal dziecko,
– pokazuj, że mówienie jest super,
– wyrzuć smoczek (powyżej roku),
– zrezygnuj z kubków niekapków,

I nie porównuj swojego dziecka z innym, każde jest bowiem niepowtarzalne i dzięki wsparciu dorosłych zacznie pięknie mówić.
Marta Mierzwa – Gałkowska

Piórka, bańki, dmuchajki…

Oddech wpływa na całościowy rozwój i funkcjonowanie człowieka. Oddziałuje między innymi na prawidłowe ukształtowanie i pracę aparatu mowy. Niewłaściwe oddychanie nie pozwala na dostarczenie organizmowi odpowiedniej ilości tlenu, częste infekcje dróg oddechowych a także na płynność mówienia. Ważne jest wydłużenie fazy oddechowej przy jednoczesnym realizowaniu dźwięków. Jeżeli zauważymy, że dziecko stale otwiera usta, często choruje, śpi z otwartymi ustami, potrzebna jest interwencja logopedy i zastosowanie odpowiednich ćwiczeń. Rozmaite pomoce możemy wykonać także samodzielnie w domu, możemy też skorzystać z tego, co już posiadamy. Proponuję zatem:

– dmuchać na wiatraczki, piórka, skrawki papieru, waciki,

– wydmuchiwać powietrze przez rurkę do szklanki z wodą,

– zdmuchiwać świecę,

– nadmuchiwać baloniki,

– chuchać w ręce lub na zamarzniętą szybę,

– chłodzić gorącą zupę na talerzu,

– dmuchać na obiekty pływające po wodzie,

Takie ćwiczenia ułatwią kształtowanie mowy i odpowiednią gospodarkę artykulatorów . Zachęcam więc do wspólnej zabawy a w razie wątpliwości zapraszam do gabinetu. Marta Mierzwa – Gałkowska

Co może być pomocą logopedyczną?

Pomoce logopedyczne właściwie są niezbędne do pracy nad komunikacją werbalną dziecka.
Ułatwiają one bowiem pracę narządów mowy, poprawiają artykulację, stymulują prawidłowy oddech.
W dobrze wyposażonym gabinecie logopedycznym jest wiele zabawek logopedycznych, z których specjalista systematycznie korzysta, pracując nad likwidacją wad wymowy i ćwicząc poprawną wymowę. Wiemy, jak ważna jest praca nie tylko w gabinecie, ale także współpraca Rodzica z logopedą oraz systematyczne ćwiczenia w środowisku domowym. Nie musimy mieć jednak profesjonalnych pomocy.

Oto propozycje takich zabaw, do których przeprowadzenia można wykorzystać zwykłe produkty wykorzystywane na co dzień:

1. Na talerzyku rozsypujemy płatki kukurydziane a dziecko zbiera je czubkiem języka.

2. Na talerzyku rozsmarowujemy Nutellę, dziecko zlizuje ją językiem.

3. Na nitce zawieszamy cukierek, dziecko przytrzymuje nitkę w ustach.

4. Ogryzamy dookoła ciasteczko, robimy np. z biszkopcika małe kółeczko.

5. Jemy paluszki, nie dotykając ich rękoma.

6. Na talerzyku rozsypujemy kuleczki z bibuły, dziecko przesuwa je słomką do środka
talerzyka.

7. Nadmuchujemy baloniki.

8. Gryziemy marchewki.

9. Smarujemy miodem usta, dziecko oblizuje je.

10. Dziecko przytrzymuje w ustach małą łyżeczkę plastikową z zawartością, np. ryżu.

Takich ćwiczeń można wymyślać w nieskończoność. Oczywiście jest to doskonała zabawa a jednocześnie nauka i stymulacja narządów mowy do sprawnego i efektywnego posługiwania się językiem. Zachęcam zatem do tego, co potrzebne i przyjemne.

Miłej pracy z dziećmi.
Marta Mierzwa – Gałkowska

Ucho – sprzymierzeniec poprawnej mowy

Profilaktyka słuchu jest krokiem milowym do poprawnej komunikacji. Jeśli dziecko nie słyszy bądź częściowo nie słyszy (np. ma zatkane ucho, z czym na co dzień spotykam się w swojej pracy), wówczas trudno nauczyć je poprawnej realizacji poszczególnych dźwięków. Przyczyny problemów ze słuchem mogą być proste, np. nieprawidłowa higiena narządów słuchu, ale i bardziej skomplikowane jak wysiękowe zapalenie ucha środkowego, przerośnięty trzeci „migdałek”.
Jeżeli mamy cień niepewności, zauważamy, że dziecko nie zawsze reaguje na głos, że lepiej słyszy na jedno ucho, że nie rozróżnia dźwięków, należy się skontaktować z pediatrą a w razie potrzeby – z laryngologiem.
Bez prawidłowego słuchu terapia logopedyczna nie przyniesie oczekiwanych korzyści. Dziecko niesłyszące lub niedosłyszące nie będzie sprawnie i poprawnie komunikowało się, o czy trzeba pamiętać.
Marta Mierzwa – Gałkowska

Co możemy zmienić?

Z mową jest tak, że ustawicznie można nad nią pracować. Dzieci w wieku przedszkolnym dopiero poznają wszystkie dźwięki mowy, uczą się realizacji trudnych głosek, np. szeregu szumiącego czy r. Z czasem nabywają umiejętności łączenia głosek w zbitki spółgłoskowe, nabywają zdolności swobodnego wymawiania wyrazów, połączeń wyrazowych i zdań, które już są wstępem do swobodnego werbalizowania myśli. Oczywiście, proces ten jest długi, różnie przebiegający i kończący się w różnym czasie. Zależy to od środowiska, w jakim wychowuje się dziecko, osobistych predyspozycji, poziomu motywacji i stymulowania mowy a nawet od czynników genetycznych.
Wiele w mowie można zmienić, popracować nad płynnością mówienia, wyrazistością, odpowiednim tempem. Niektóre jednak czynniki składające się na kompetencje komunikacyjne , np. wysokość tonu czy barwa głosu, są nam dane i nie bardzo można je zmienić.
Niemniej nad wymową trzeba z dzieckiem pracować przede wszystkim w tym okresie, kiedy zachodzą największe zmiany, mianowicie w okresie przedszkolnym oraz wczesnoszkolnym. Stymulowanie do mówienia, wspólne ćwiczenia narządów mowy, zabawy logopedyczne, rozmowy na pewno przyczynią się do łatwości i efektywności dobrej komunikacji, z czego my – dorośli powinniśmy sobie zdawać sprawę i na bieżąco pomagać naszym pociechom!!!
Marta Mierzwa – Gałkowska