JAK KRASNOLUDEK ZOSTAŁ WĘDKARZEM…

Pędem, pędem nad jezioro,
bo tam ryby dobrze biorą.
Gnij się w poły,
ryby ciągnij jak bawoły.
Kołowrotek niech zatrzeszczy
pod ławicą pięknych leszczy.” – 
i nie tylko leszcze, a także wiele różnych rybek! Krasnoludki to i karpie i amury, a nawet myślę, że jakiegoś lina… Po zajęciach wiedzą już, że to całkiem prosta sprawa, byle by przynęty nie pomylić! 😀 no i oczywiście trzeba trzymać mocno wędkę, jednak ciocia Anetka pokazała jak to się robi, a nawet przyniosła ze sobą małą niespodziankę… Robaczki wzbudziły wielkie zainteresowanie!

Oprócz tego powitaliśmy WIOSNĘ! Pani Marzanna została konkretnie zlana wodą i jej małe odpowiedniki również zostały zmoczone. Stworzyliśmy sobie również piękną Panią Wiosnę, która przez jakiś czas witała dzieci przed salą 🙂

Po za tym dowiedzieliśmy się do czego potrzebna jest nam woda i jakie kwiatki rosną wiosną. Sprawdzaliśmy również co pływa i opada w wodzie, liczyliśmy motylki i naśladowaliśmy dźwięki zwierzątek wiosennych – żabka czy bocian 😀

Na rozluźnienie i uspokojenie poukładaliśmy trochę puzzelki 🙂