Słuch – największy przyjaciel mowy

Słuch jest niezbędnym elementem warunkującym prawidłową mowę. Bez dobrego słuchu nie jesteśmy w stanie nauczyć dziecka poprawnej komunikacji. Zaburzony słuch powoduje bowiem to, że dziecko nie odróżnia poszczególnych dźwięków, nie różnicuje głosek, mylnie zamienia je, gubi, opuszcza. To oczywiście przekłada się na poprawną mowę i kontakt słowny z otoczeniem. Jeżeli podejrzewamy jakiekolwiek zaburzenia w obrębie słuchu, powinniśmy udać się z dzieckiem do pediatry, który albo wykluczy nieprawidłowości słuchowe, albo skieruje dziecko na dalsze, specjalistyczne badania.

Słuch należy stymulować, pobudzać, pracować z dzieckiem nad właściwym odbiorem otoczenia. W tym celu warto poprosić, aby dziecko zamknęło oczy i starało się usłyszeć jak najwięcej dźwięków z otoczenia a następnie je wymieniło. Dobrze, jeśli znajdziemy czas na zabawę z dzieckiem głoskami, sylabami czy całymi słowami. Można np. poprosić, aby dziecko wyodrębniało pierwszą głoskę sylaby czy słowa, tworzyło słowo zaczynające się na daną głoskę, dzieliło słowa na sylaby (warto przy tym klaskać), składało słowa z głosek, sylab i tworzyło wyrazy zaczynające się na daną sylabę. Tego typu ćwiczenia ze starszymi przedszkolakami na pewno ułatwią im naukę czytania i pisania w szkole a także rozwiną zdolności słuchowe.

Doskonałym ćwiczeniem słuchowym jest również zabawa instrumentami oraz próba odtwarzania usłyszanego dźwięku. Warto w domowym zaciszu pobawić się również szeptem (szepczemy do dziecka oddalonego od nas a dziecko powtarza usłyszane słowa).

Zwróćmy także uwagę na to, jak głośno dziecko słucha np. radia. Niestety, dźwięk nie powinien być zbyt intensywny, gdyż zbyt głośne słuchanie negatywnie wpływa na słuch i nie pobudza narządu do odpowiedniej pracy a z czasem wymaga jeszcze głośniejszego odtwarzania.
Marta Mierzwa – Gałkowska