Grupa starszaków wraz z panią Anią Tygryskową w pierwszym miesiącu wakacji miała o robić…. Były eksperymenty, zabawy sensoplastyczne, ale także coś dla ciałka – czyli ćwiczenia usprawniające motorykę dużą oraz mięśnie. Co robiliśmy dokładnie? 

Była kolorowana piana, ciecz nienewtonowska, kolorowy makaron, ale także tęcza na talerzu. Wszystkie nasze działania wywołały nie tylko uśmiech na twarzy dzieci, ale także zaskoczenie 🙂

Rozwijaliśmy wiele umiejętności , nie tylko sensorykę. Liczyliśmy także muchy dla żabki, która  pojawiła się w naszej sali. Innym razem ćwiczyliśmy na trawie, a jeszcze kiedy indziej chodziliśmy po linie. Różnorodność to nasze drugie wcielenie 🙂

W ostatnim miesiącu roku szkolnego, Tygryski miały wiele tematów do omówienia. Na początku próbowaliśmy ustalić, jaki powinien być przyjaciel. Wspólnie zapisywaliśmy pomysły na arkuszu.

Były też środki transportu, a przy tym kodowanie z matą oraz nazywanie pojazdów.

Na początku czerwca natrafiliśmy na piękną pogodę, więc postanowiliśmy wykorzystać ją podczas zajęć – na dworze. Niespodziewana radość gdy się okazało, że będziemy pracować na terenie. Układaliśmy wtedy plan naszego terenu korzystając z figur geometrycznych jako symboli.

Nie zabrakło zajęć sensorycznych z różnymi fakturami oraz ulubionego koła dzieci, dzięki któremu spakowały plecak na podróż w góry i torbę nad morze.

Miesiąc zakończyliśmy mega fajną wycieczką 🙂

Maj w Tygryskach był bardzo urozmaicony pod względem tematów oraz działań. Dzieci w tym miesiącu, zajmowały się muzyką, łąką, Europą, a także kodowaniem.

Przedszkolaki, poznały instrumenty, starały się zapamiętać nazwy, ale przy okazji też ćwiczyliśmy liczenie – podczas zabawy w sklep muzyczny. Słuchały także utworów muzyki klasycznej i poznały polskiego kompozytora.Podczas zajęć o łące, Tygryski przypomniały sobie kto zamieszkuje ten piękny teren, trochę kodowały oraz liczyły i porównywały. Bliżej przyjrzały się też pszczółkom – podczas Dnia pszczoły. Nie zabrakło tematów o Europie oraz o naszym mieście. Ważnym punktem była legenda o piekarczyku oraz istotne miasta i zabytki naszej pięknej Polski.

Miesiąc zakończyliśmy z wielkim przytupem – czyli wycieczką do Dinoparku.

W Tygryskach nigdy nie jest nudno. Kwiecień dłuuuuugim miesiącem jest, ale to dobrze, bo nam czasu nie może zabraknąć….

Mieliśmy czas aby porozmawiać, jak wygląda wiosna na wsi, jakie mieszkają tam zwierzątka, jak się nazywają ich domki, a także jaki jest pożytek z ich hodowli.

Niedługo potem nadeszły Święta Wielkanocne. Wraz z nimi poznaliśmy zwyczaje oraz tradycje świąteczne.

Znaleźliśmy również czas, aby zadbać o naszą planetę – Matkę Ziemię. Zarówno w teorii jak i w praktyce. Mówiliśmy co powinien, a czego nie – przyjaciel przyrody, a także wzbogaciliśmy nasz przedszkolny ogródek nowymi sadzonkami.

Koniec miesiąca obfitował w działania iście teatralne. Zajrzeliśmy wirtualnie do teatru oraz odgrywaliśmy małe przedstawienia za pomocą pacynek, kukiełek i marionetek.

I tak właśnie miesiąc się skończył….

W marcu działo się baaaardzoooo dużo. Dzieci nauczyły się wiele ciekawych rzeczy, doświadczyły sporo nowości oraz obchodziły interesujące święta.

Kosmos skrywa wiele tajemnic,  ale już nie dla Tygrysków, które bardzo lubią ten temat, a szczególnie zabawy z ufoludkami.

Taką samą sympatią, a może ciut większą dzieci darzą dinozaury. Przy tym temacie, nie mogło zabraknąć wybuchającego wulkanu.

Pojawiło się również święto słońca. Dlaczego by się nie dowiedzieć więcej, o tej fascynującej gwieździe?

O czym wiedzą jeszcze Tygryski? A o tym, że o zęby trzeba dbać. Przyjrzeliśmy się naszym zębom wraz z panią doktor J przy okazji Dnia Dentysty.

W końcu przyszedł czas na wiosnę, a wraz z nią na piękne kwiaty, tj. krokusy, przebiśniegi  oraz powracające do nas ptaki – bociany, skowronki, słowiki i wiele innych.

Doświadczamy, kodujemy, uczymy się…. Ale nie nudzimy 🙂

Choć ze stycznia mogliśmy wykorzystać tylko dwa tygodnie, to zrobiliśmy to maksymalnie. Z każdego tematu „wycisnęliśmy wszystko do ostatniej kropelki…”.

W pierwszym tygodniu stycznia, rozmawialiśmy o bajkach. Wydawałoby się, iż temat bardzo znajomy dzieciom, a tu czasami była niespodzianka 🙂 Za to bardzo lubiany. Przypomnieliśmy najbardziej znane bajki, a przy okazji poszerzyliśmy nasze doznania sensoryczne.

Nie zabrakło też nauki dni tygodnia przy okazji bajki o smoku marchewkowym, który miał 7 głów oraz zabawy z magnesem. Zdziwienie było ogromne, gdy dwa magnesy się odpychały 🙂

W drugim tygodniu skupiliśmy się na rodzinie, a dokładniej na babci i dziadku. Były poważne rozmowy i fajne zadania. Dzięki przyniesionym zdjęciom, nauczyliśmy się znaku mniejszości i większości.

Czego dotyczyły tematy na naszych  grudniowych zajęciach? Oczywiście, że dotyczyły zimy i Świąt Bożego Narodzenia.

Bardzo blisko (bo przez lupy) przyjrzeliśmy się jak wygląda śnieg oraz szron na terenie. Udało się nam też zabrać wielką bryłkę do sali by zobaczyć czy śnieg jest czysty, co się z nim stanie, gdy znajdzie się w wodzie (zimnej, ciepłej) oraz w pustym słoiku.

Wspólnie także szukaliśmy oznak zimy, a przy okazji rozwijaliśmy umiejętność kodowania. Witaliśmy również zimę, która bardzo szybko do nas przyszła. Aby uczcić jej przybycie, wykonywaliśmy ćwiczenia oddechowe za pomocą różnych rzeczy, takich jak śnieżynki, słomki, paski bibuły. Niektóre ćwiczenia zaskoczyły dzieci 🙂 Nie mogło oczywiście zabraknąć szaleństw na białym puchu!!

Gdy Święta zbliżały się wielkimi krokami i my rozmawialiśmy o Bożonarodzeniowych tradycjach, potrawach, a także przygotowaniach świątecznego stołu. Poznawaliśmy nie tylko nasze, ale i europejskie świąteczne zwyczaje. Wykonaliśmy też kartki z życzeniami, które powędrowały do domków 🙂

To tylko część tego co się działo, pozostałe ciekawostki pojawiały się na naszej grupie Tygryski – Facebook. Zapraszam aby na bieżąco ją śledzić 🙂

Co u Tygrysków? Jak zawsze dużo się dzieje….podobno listopad smutny i szary – ale nie u nas w grupie 🙂

Rozmawialiśmy na ważne tematy, które zarówno uczą, ale i zaskakują. Wiele czasu poświęciliśmy przyglądając się urządzeniom elektrycznym, które ułatwiają nam prace w domu. Było też o prądzie i bezpieczeństwie z nim związanym.

Zainteresowała nas też pogoda za oknem, więc zorganizowaliśmy sobie parę zabaw z elementami jesiennej pogody,a przy okazji przypomnieliśmy sobie porę roku. Próbowaliśmy także zapowiadać pogodę, ale to nie takie łatwe 🙂

Nie zabrakło zabaw badawczych, które wywoływały uśmiech i zaskoczenie na naszych twarzach. Sprawdzaliśmy jakie właściwości ma wodę, co w niej się rozpuści, a co utonie, oraz stworzyliśmy chmurę w szkle, aby zobaczyć jak woda krąży w przyrodzie. Działaliśmy też aby zobaczyć jak kwasy działają na nasze zęby- tylko w tym wypadku było to jajko 🙂

Miesiąc październik obfitował w wiele różnorodnych tematów, które były zarówno intrygujące jak i trudne.

Rozpoczęliśmy od tematu o rodzinie, gdzie dzieci starały się zapamiętać jak się nazywa np.mama mamy lub tata taty, nie powiem że było łatwo, ale mam nadzieję, że chociaż trochę udało się zapamiętać. Nawet przygotowywaliśmy szafy dla całej rodziny, zgodnie z kodem. Przy tej też okazji, Tygryski miały okazję pobawić się w projektantów i ułożyć strój na wyjście, np. na spacer.

Rozmawialiśmy też o zwierzątkach, co jest im potrzebne, jak się trzeba opiekować, a nawet odwiedzili nas mili goście, którzy bardzo się spodobali dzieciom, a szczególnie jeden – króliczek. To natchnęło nas do zrobienia akwarium w pudełku. Kosztowało nas to trochę pracy, ale efekt jest super.

Dzieci poznały również inną pracę projektanta, może nawet architekta, w związku z tematem o domach. Dowiedziały się, że nie wszystkie domy są takie same, a także same projektowały wnętrze jednego z nich.

To wszystko już za nami…. ciekawe co się wydarzy w następnym miesiącu….. 🙂