R – arcytrudna głoska

Problem z głoską „r” spędza sen z powiek niejednemu przedszkolakowi, uczniowi i jego rodzicowi.

Jest to głoska najtrudniejsza, która w ontogenezie pojawia się na końcu. Oczywiście są dzieci, które od najmłodszych lat realizują ją poprawnie, niemniej dla większości w wieku przedszkolnym stanowi ona niemały problem.

Jest ona głoską, która wymaga precyzyjnej pracy języka, jego wibracji i pionizacji. Bywa wymawiana wadliwie, np. wargowo czy gardłowo lub jest regularnie zamieniana na „l” bądź „j”.

Ćwiczy się ją zupełnie inaczej niż pozostałe głoski. Przede wszystkim należy zacząć uczyć się jej nie na początku wyrazu czy w izolacji, ale w środku wyrazu w sąsiedztwie trudnych zbliżonych artykulacyjnie spółgłosek (np. w logatomach typu: tra, dra, gra, wra).

Należy jednak zacząć naukę „r” od rozmaitych ćwiczeń oddechowych i artykulacyjnych ułatwiających poprawę sprawności języka, warg, podniebienia.

W wieku około 6 lat dziecko powinno dobrze realizować głoskę, ale praktyka pokazuje co innego. Wielu przedszkolaków uczy się ją realizować nawet we wczesnych klasach szkoły podstawowej. Czasami i dorośli nadal wadliwie ją realizują. Jest to uzależnione od czynników genetycznych, anatomicznych, ale i liczby ćwiczeń lub ich braku w okresie nauki wymowy w wieku dziecięcym.

Głoska „r” jest wymagająca, ale na pewno z pomocą logopedy i dzięki zastosowanym ćwiczeniom można z powodzeniem i dobrym efektem nad nią pracować.

W razie wątpliwości zapraszam do gabinetu.

Marta Mierzwa – Gałkowska